pixabay.com
pixabay.com
alamira alamira
490
BLOG

Chłodzimy się.

alamira alamira Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Czym tu schłodzić wieczorem rozkołatane nerwy, kiedy na zewnątrz trzy dychy i nie chce maleć? Ano chłodnikiem. Jego temperatura koi,  a dodatkowo elektrolity zawarte w warzywach uzupełniają te tracone w czasie dnia z wyparowywanym potem, chroniąc nas przed przegrzaniem. Taki to nas żywot stałocieplnych. Zimą w pysk, a latem , takim jak dziś,  jeszcze bardziej.


Jeśli chłodnik to najlepiej taki bez gotowania. Żeby nic w piekarniku, nic na gazie. Tak po prostu przyjść z roboty otworzyć lodówkę, chwilę połączyć i porozdzielać, a potem zjeść porządną zupę. Zimną i sycącą. No i smaczną. Czy mamy taką odpowiedź? I owszem.

W kuchni hiszpańskiej jest gazpacho, a w bułgarskiej i zdaje się greckiej tarator. Pierwsza jest oparta na pomidorach, a druga na ogórkach. Miksujemy te warzywa i dodajemy sól , czosnek, szczypior, rzodkiewkę. Potem te przepisy się rozdwajają. Tarator wymaga dobrego jogurtu, w wersji greckiej sera feta. Gazpacho w wersji andaluzyjskiej miąższu chleba. Potem miksowanego z resztą.

Ten wątek chlebowy to prawdopodobnie spadek po arabskim chłodniku, złożonym z wody, czosnku, oliwy, soli i okruchów chleba. Taka nasza wodzionka, tyle że na zimno.

Potem znowu te przepisy się łączą, przed podaniem skrapiamy je obficie oliwą i odrobiną octu winnego lub cytryną.

Chłodniki Słowian są już inne. Wymagają obróbki termicznej, czasem podawane są z mięsem. Rosyjska okroszka jest na bazie kwasu chlebowego, dodatki takie jak wyżej: czosnek, szczypior, ogórek, rzodkiewka, koper,  ale na koniec posiekana szynka i ziemniaki.

Bazą dla naszego chłodnika jest burak. W większości przedwojennych przepisów robi się go na bazie wywarów z cielęciny. Posiekane mięso cielęce jest dodawane do chłodników litewskich .

My jednak pójdziemy drogą na skróty. Zrobimy chłodnik w miarę szybko ale zachowując naturalne, niezbędne składniki. Tak by jutro wyruszyć do boju uzupełniwszy witaminy i elektrolity.

Dwa ugotowane buraki obieramy ze skóry i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Mieszamy z litrem maślanki i dużym kubkiem, gęstej kwaśnej śmietany. Wyciskamy dwa ząbki czosnku i solimy, i pieprzymy do smaku, wyciskamy sok z połowy cytryny.  Odkładamy do lodówki. Do osobnych miseczek wkładamy: pęczek rzodkiewek startych na małym oczku, pęczek posiekanego szczypiorku, ogórek starty na dużym oczku, pokruszone żółtka z dwu jajek ugotowanych na twardo, dwa ogórki małosolne starte na grubych oczkach.

Serwujemy na talerzach dodając po łyżeczce dodatków z miseczek na talerz.  Do każdej porcji serwujemy grzankę przetartą ząbkiem czosnku. W wersji na bogato zamiast grzanek  dodajemy młode ziemniaki z koprem i ewentualnie posiekane mięso.

Jakie alkohole do tego? Lepiej sobie dziś darować.





alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości