pixabay.com
pixabay.com
alamira alamira
6989
BLOG

Cukier z kukurydzy - masakra białego człowieka.

alamira alamira Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

„Niechaj słodka żółta kukurydza zawędruje wraz z tobą, o radości, aż na skraj świata”


Pieśń plemienia Nawaho




Wojnę trzciny cukrowej z burakiem wygrywa kukurydza. Syrop glukozowo – fruktozowy otrzymywany ze skrobi kukurydzianej okazał się najbardziej popularnym słodzikiem, obecnym dziś prawie w każdym przetworzonym produkcie spożywczym. Od pieczywa przez wędliny, musztardy, ketchupy, jogurty, konserwy, dresingi, batoniki, ciasta, czekolady i tak dalej. Dlaczego tak się stało? I dlaczego sytuacja jest dla naszego zdrowia zupełnie beznadziejna. O tym poniżej.


Kukurydza znana jest w Ameryce od tysięcy lat. Odpowiada za rozkwit państwa Majów, a później Inków i Azteków. Oddajmy głos pani Maguelonne Toussaint – Samat: „Pszenica zapładnia się sama, bo kwiaty są dwupłciowe. Pszenica jest cnotliwa. Za to kukurydza to cudzołożnica. Część pyłku męskiego, na czubku kwiatu, ulatuje przy najmniejszym podmuchu wiatru; organy żeńskie, u podstawy głąbika, chętnie godzą się na zapłodnienie czy to przez własnych towarzyszy, czy przez jakiś wędrowny pyłek rośliny tego samego gatunku lub pokrewnej”.

Ta zdolność do krzyżowania się, do ciągłego ulepszania spowodowała, że kukurydza rozprzestrzeniła się w obu Amerykach i dostosowała do lokalnych warunków. W drugiej połowie ubiegłego wieku władzę nad krzyżowaniem się gatunków z rąk losu i Boga przejmują korporacje.


Po co nam łąki i pastwiska? Po co nam taka różnorodność upraw? Zwiększmy wydajność kukurydzy, pozmieniajmy jej geny aby była odporna, by miała więcej skrobi, stwórzmy maszyny, które ją będą obrabiać. No i na samym końcu zrobimy z kukurydzy steki, zrobimy coca – colę, cukier będzie z kukurydzy, wszystko do jedzenia będzie z kukurydzy. A kukurydza będzie tania, a my będziemy mieli patenty na tę kukurydzę. Żadna żywność nie będzie tańsza od naszej. Uszczęśliwimy miliardy ludzi na całej Ziemi.

Jak rzekli tak zrobili.


Równowagę pokarmową w naszym organizmie zapewnia odpowiednie działanie dwóch hormonów wydzielanych w naszym żołądku. Leptyna – hormon sytości i grelina – hormon głodu, odpowiednio działając zapewniają nam, że możemy racjonalnie podejmować decyzję kiedy jeść, a kiedy nie. Jednak nasz „kochany” syrop kukurydziany zaburza wydzielanie tych enzymów. Hamuje wydzielanie hormonu sytości, a co gorsza wzmaga wydzielanie hormonu głodu. To dlatego po zjedzeniu jednego batonika wkrótce zaczyna nas ssać w żołądku i bierzemy następny. Sytuacja komfortowa dla korporacji, jeden zaspokojony popyt rodzi natychmiast następny.


Rubensowskie kształty opanowały ulice. Miliony ton zbędnego tłuszczu dźwigają ludzkie stawy. Epidemia otyłości ogarnęła cywilizowany świat. Choroby wynikające bezpośrednio lub pośrednio z nadwagi i otyłości pochłaniają olbrzymie budżety. Koncerny farmaceutyczne zacierają ręce.


I dobrze powiedzą Indianie Nawaho, zachciało się wam naszej ziemi i kukurydzy to macie to na co zasłużyliście.


I dobrze powiedzą faceci z korporacji, Bayer (ten od aspirynki) przejmuje Monsanto (ten od patentów na ziarna kukurydzy), będziemy was żywić i leczyć. Nikt się nie wymknie.



alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości