pixabay.com
pixabay.com
alamira alamira
2261
BLOG

Autonomiści i separatyści w Katowicach

alamira alamira Patriotyzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 59

Ale się porobiło. Najlepszy dziś śląski pisarz mówi "Nie jestem w ogóle Polakiem. Na ten temat powiedziałem już wszystko". To powiedział wczoraj Szczepan Twardoch. Wcześniej Kutz odtrąbił coś podobnego. O ile tego drugiego można jakoś zrozumieć, bo wpisał się do świątyni Antypisu już dawno i tylko czekał by to odpalić, łudząc się wcześniej, że platformersi z palikociarnią za wierną służbę odpłacą mu jakimiś ustępstwami wobec Górnoślązaków. Kiedy się zorientował, że tylko uczestniczył w odwiecznej grze "pokaż mi Ślązoku co mi dasz, a wtedy się zastanowię", zaczął bluzgać na wszystkie strony by pokryć swoją naiwność.  O tyle ten drugi trzymający równy dystans do obu świątyń, uzależniony od wydawców, bądź co bądź wydających polskich pisarzy, też już nie wytrzymał i rzekł co mu w duszy gra. 

Spadają kolejne zasłony, elita śląska zrzuca bielmo z oczu i zaczyna oglądać rzeczywistość bez strachu. Filmowy bard, Kazimierz Kutz, który pokazał Ślązakom w peerelu ich mitologię, nigdy nie miał szansy zorganizować wokół siebie ludzi, ze względu na swoją anty religijność. Górnoślązak bez parafii, jest jak żur z jajem. Zupełny nonsens.

Czy potrafi to zrobić Szczepan Twardoch? Nie podejrzewam ,że tego chce, ale czy to potrafi i czy tak się stanie?

Przedwczoraj do Katowic zjechali przedstawiciele Wolnego Sojuszu Europejskiego, zrzeszający przedstawicieli Katalończyków, Flamandów, Bawarczyków, Tyrolczyków, Szkotów, Fryzów, Łużyczan,  Morawian i Górnoślązaków. Zjazd odbywa się z inicjatywy Ruchu Autonomii Śląska. Były wicewojewoda z PO , Piotr Spyra dziwi się, że ktoś odważył się wynająć im salę. Z prawej strony na razie jakoś nieśmiało dokładają drew do ognia. Pani Eska palnęła, że Gorzelik z WSE (Wolny Sojusz Europejski) zamierzają doprowadzić do zakazu wydobycia węgla na Śląsku. Pan Semka, wybitny znawca śląskich zawiłości jeszcze nie uderzył nożycami w stół, ale zapewne tylko godziny oddzielają nas od tych pełnych troski warszawskich wynurzeń. A w kolejce czekają naprawdę wielcy Ślązakożercy.

"Narody bez państwa", tak w skrócie można podsumować katowicki zjazd, wydawać by się mogło, że  idea ta powinna być bliska każdemu Polakowi, powinna rodzić nieubłagane skojarzenia, ale jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jako niedługi stażem bloger Salonu 24 przyznaję , że nie jestem Polakiem. Przynajmniej nie przy pierwszym wyborze. Ciekawe czy ten wpis powędruje gdzieś dalej. Jeśli powędruje to czy jako "polityka" czy raczej jako "rozmaitości", najlepiej w dziale "gotowanie". Schowane pod smażonymi ziemniakami mimo, że autor przygotował bratkartofle.   Wpisy wyzywające od volksdoiczów powoli tracą na znaczeniu, ponieważ na Górnym Śląsku przeżyli wyłącznie volksdoicze.  Wiem, w którym obozie hitlerowskim zginął mój pradziadek, ale wiem też doskonale jaką listę podpisali moi dziadkowie, a jaką inni moi krewni. Ani Polska, ani Niemcy nie decydowały nigdy w całości o naszej tożsamości. Jeśli już gdzieś nam blisko to do pepików. Hrabal i Haszek są bliżsi naszej wrażliwości niż nieznani (a jeśli znani, to nie rozumiani)  Słowacki i Mickiewicz. O niemieckich romantykach nie wspomnę przez miejsce, w którym mogę pisać swój blog. 

Wielka Polska była zawsze krajem wielu wolnych narodów. Stalin z Bierutem przecięli ten obyczaj, wzbudzając dodatkowo wśród Polaków lęki o tymczasowość swoich domostw. Lęki, celowo podsycane, pozostały do dzisiaj. Nikt bardzie nie lęka się śląskiej mniejszości jak Polacy wyzbyci swych ziem po Jałcie. A przecież to oni powinni być strażnikami pamięci o wielonarodowej Rzeczpospolitej. Komuna zatruła nam umysły na dziesięciolecia.



alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo